czwartek, 5 maja 2011

Tak wygladal moj 3 maja w Polsce / A quoi ressemblait mon 3 mai en Pologne

Widok z okna (1) / Vue de la fenêtre (1)
Widok z okna (2) / Vue de la fenêtre (2)
Widok z okna (3) / Vue de la fenêtre (3)
Widok z okna (4) / Vue de la fenêtre (4)

     Tego roku, na Dolnym Slasku, pogoda splatala nam figla. I to niezlego figla ! 3 maja obudzilam sie i zobaczylam zime !!! Na szczescie trwala ona tylko jeden dzien :) Tym razem widok tylko z mych okien, gdyz nie mialam butow by wyjsc na taka pogode, no coz jak wyjezdzalam z Paryza bylo 30°C ...

     Cette année en Basse Silesie la météo a joué avec nos habitudes. Je dirais même, qu'elle nous a bien eu cette fois-ci ! Je me suis réveillée le 3 mai et j'ai vu l'hiver !!! (Comme si j'en avais pas assez en décembre). Heureusement, toute cette histoire frisquette c'est terminée le lendemain :) Je ne vous montre que les photos de mes fenêtres car je n'avais pas de chaussures adaptées à un temps pareil. Il faisait 30° quand je suis partie de Paris...

Komentarze (2):

6 maja 2011 13:45 , Blogger Jeanne pisze...

O tak! tą majówkę będziemy pamiętać przez wiele, wiele lat.

 
6 maja 2011 21:39 , Blogger Justyna pisze...

Jak ja sie ciesze, ze udalo mi sie uciec przed tym niespodziwanym atakiem zimy ;) Domyslam sie reakcji Orfika... a mowilam, zeby wzial kozuch hehehe :) buziaki

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna